Na tegoroczną Wielkanoc prawosławną jednak upiekłam babę drożdżową. Wszystkim smakowała, choć nie przestrzegałam do końca babcinych zasad, takich jak, np. nieotwieranie drzwi do pomieszczenia, gdzie rosło ciasto drożdżowe, by nie zrobić najmniejszego przeciągu, czy układanie już upieczonych bab na poduszkach wysłanych lnianymi ściereczkami. Ponadto swoją babę upiekłam w formie z silikonu. Oj, by się babcia zdziwiła...
PS Przepis na babkę drożdżową w dziale Wypieki i desery
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz