czwartek, 2 maja 2013

Za kilka dni "Święto świąt" u prawosławnych




















Obecnie Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny liczy ok. 600 tysięcy wiernych. „Świętem świąt” nazywają prawosławni Paschę, czyli Wielkanoc. Rozbieżności w dacie obchodów niektórych świąt wynikają z użycia innych kalendarzy: juliańskiego (stary styl) i gregoriańskiego (nowy styl), różniących się aktualnie o 13 dni i cały czas ulega zwiększeniu. Stąd data prawosławnej paschy w 2013 roku – dopiero 5 maja, a więc ponad miesiąc po katolickiej Wielkanocy.

W powiatach takich jak: białostocki, bielski, hajnowski, siemiatycki, sokólski nie ma rodziny, która nie miałaby wśród bliższych czy dalszych krewnych lub przyjaciół, czy bardzo dobrych znajomych obchodzących święta prawosławne. Dlatego też dziś w sklepach szczególny ruch. Piekarnie, ciastkarnie, kwiaciarnie pracują na największych obrotach. Na klatkach schodowych, z okien domów rozchodzą się powalające zapachy pieczeni i ciast. 

Prawosławna Wielkanoc co roku odbywa się z prawdziwym przepychem. Przy stołach zaścielonych śnieżnobiałymi obrusami,  na których prezentuje się łączka wysianego wcześniej żyta lub rzeżucha, koszyk pełen kraszanek, drożdżowe baby, mazurki, pieczona szynka, biała kiełbasa - spotykają się wielopokoleniowe rodziny. Dominują kolory: biały, żółty i zielony.

Wielkanoc w mojej rodzinie kojarzy mi się z optymizmem, radością, świeżością, pastelowymi barwami, bratkami, kwitnącą forsycją, zabawami na zielono-soczystym trawniku...
Te święta celebruje się.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz